Wycieczki i chełmożycie

Wydarzeniem numer jeden są bezwględnie „Chełmonalia”. Ten dzień jest zawsze jedną wielką tajemnicą, bo organizuje go klasa która wygrała „Chełmonalia” w poprzednim roku i chce zaskoczyć szkolną społeczność jego nową wersją. Tak więc nigdy nie wiadomo, co i jak, i to jeszcze bardziej podnosi adrenalinę. Ale jedno jest jest pewne, że tego dnia rządzą konkursy, quizy, czasami just dance i dużo, dużo radości.
Drugie takie wydarzenie to „Chełmofony”, czyli impreza organizowana dla maturzystów w dniu kiedy odbierają świadectwa. Najczęściej event ma charakter uroczystej gali, podczas, której uczniowie klas maturanych dostają specjalne nagrody, oczywiście z przymrużeniem oka. Tak więc nie zdziw się jak za kilka lat opuścisz naszą szkołę z chłemem na głowie, ponieważ rówieśnicy stwierdzili, że wygrałeś w kategorii „Najsympatyczniejszy uczeń I LO”.

Oczywiście „Urodziny Chełmońskiego”, a jak urodziny to wielka feta i zabawa, i fotki z naszym patronem, i tort, i szybki taniec zwykle w rytmie belgijki 😉 Przyjdź, a nie pożałujesz.

Uczniowie czekają też na „Dzień języków obcych” lub „Dzień języka ojczystego”. To dzień jednego wielkiego koloru, przebierankowego szaleństwa, występów nawiązujących do wylosowenego kraju lub lektury. Jest miło, sympatycznie, ogólnie jest 10 na 10. Nauczyciele wtedy też jacyś tacy bardziej wyluzowani 😉

Tutaj możemy zaproponować Maraton Matematyczny. W tym roku odbył się pierwszy raz i już czujemy, że stanie się tradycją. Naszym zadaniem było rozwiązywanie zadań matematycznych, ale nie jak zawsze, w ławce. Tym razem Panie matematyczki poukrywały zadania w różnych klasach, a my musieliśmy je odszukać i porozwiązywać. To była kilka godzin biegania z kolegami po szkole. Ale było warto, dużo śmiechu, niespodzianek i bardzo naukowo 😉.

To nasza nowa szkolna tradycja. Każdego roku pierwszaki przynoszą cebulki tulipanów, które sadzimy jesienią. I tak powoli, koło sali gimnastycznej, wiosną pojawia się coraz gęstszy dywan kolorowych tulipanów. Odwiedź nas wiosną i zobacz jak to pięknie wygląda.

Ostatnio zaczynamy się specjalizować w wycieczkach zagranicznych. Tylko w tym roku chełmońska ekipa odwiedziła Paryż i Veronę. Niedawno byliśmy też w Londynie, a już nauczyciele organizują kolejny wyjazd do Berlina. Sporo tego!

Możemy się tez pochwalić niesamowitymi wyjazdami w ramach Erasmusa na Islandię, do Irlandii i do Grecji. Było sporo wrażeń, uwierz 😉

Lubimy też nasze krajowe smaki, a szczególnie Tatry, Bydgoszcz, Łódź, Warszawę. A od czasu do czasu wyskakujemy na łódzkie lub warszawskie uczelnie na ciekawe wykłady związane z naszą przyszłością.