I Liceum Ogólnokształcące

Niezapomniana włoska przygoda  

W dniach 13 – 19 marca grupa uczniów z naszego liceum uczestniczyła w kolejnej wycieczce zagranicznej. Tym razem udaliśmy się do jednego z regionów wspaniałej Italii

– pięknej Toskanii. Wycieczka dostarczyła wielu wrażeń i niezapomnianych chwil. Choć pogoda była zmienna, każdy dzień przynosił nowe doznania dla duszy, oczu i żołądka.

Po całonocnej podróży zawitaliśmy do Werony, miasta Romea i Julii. Spacerowaliśmy klimatycznymi uliczkami, zwiedziliśmy miasto pod opieką przewodnika, odwiedzając najbardziej interesujące miejsca. Rzecz jasna, nie mogło nas zabraknąć pod słynnym balkonem Julii.

Miasto pełne miłości i romantyzmu wzbudziło w nas bardzo pozytywne emocje.

Każdy następny dzień rozpoczynaliśmy od typowego włoskiego śniadania: pysznej kawy oraz rogalika. Dla tych, którym nie wystarczył ten posiłek,  przygotowano produkty do zrobienia kanapek oraz płatki, jogurt i mleko. Obiad lub jak kto woli lunch, składał się z pizzy. Kolacja to włoska pasta, drugie danie — dzieło hotelowego kucharza oraz pyszny włoski deser. Baaardzo smaczne.

Przejdźmy jednak do zwiedzania. Kolejnego dnia udaliśmy do Pizy, aby odkryć jej ciekawe zabytki. W mieście znajduje się słynna Krzywa Wieża, przy której każdy próbował zrobić sobie idealne zdjęcie. Oprócz  pochylonej budowli zobaczyliśmy XI-wieczną Katedrę Santa Maria Assunta,  zbudowaną w XII w. między z innymi dzięki bogatym łupom zdobywanym w bitwach morskich w rejonie Morza Śródziemnego. Zarówno katedra jak i stojące obok największe włoskie baptysterium — San Giovanni oraz Krzywa Wieża, zostały wpisane na listę UNESCO. Czwarty dzień toskańskiej przygody był dedykowany dwóm przepięknym miejscom. Rozpoczęliśmy od Sieny, jednego z najpiękniejszych średniowiecznych miast Europy, pełnego stromych i ciasnych uliczek oraz budynków charakterystycznych dla tego miasta. Spacer po słynnym Piazza del Campo sprawił, że mogliśmy na chwilę przenieść się w czasie i poczuć atmosferę dawnych Włoch.

W drugiej części dnia eksplorowaliśmy samo serce włoskiego regionu winiarskiego Chianti, miejscowość San Gimignano. Ze względu na kamienne wieże górujące nad tym położonym na wzgórzu miastem, zostało nazwane „średniowiecznym Manhattanem”. Po wysłuchaniu ciekawych historii na temat Palazzo del Podesta, Piazza del Duomo i Piazza della Cistina, które przekazała nam przewodniczka, rodowita Włoszka Giulia, mieliśmy czas na degustację pysznych lodów w sławnej na całym świecie Galateria Dell’Olmo.

Piąty dzień to Florencja — stolica Toskanii, miasto sztuki i pięknej architektury, położone u podnóża Apeninów. Zobaczyliśmy tam m.in. katedrę Santa Maria del Fiore i most Ponte Vecchio. To miejsce zrobiło na nas ogromne wrażenie, jako największe, które do tej pory odwiedziliśmy. W kościele św. Krzyża, odwiedziliśmy grobowce Michała Anioła, Galileusza, Machiavellego – dużo historii, dużo ciekawych opowieści z ich życia i twórczości.

Ostatnim punktem naszej wycieczki była Wenecja, do której dotarliśmy szóstego dnia. Spacerowaliśmy po mieście, odwiedziliśmy Plac św. Marka, świątynię św. Marka oraz Pałac Dożów – dawną siedzibę władców weneckich. Podziwialiśmy również widoki na wąskie kanały z urokliwymi gondolami. Zwiedziliśmy też przepiękne wyspy Murano

(słynącej z produkcji unikatowego szkła)  oraz  Burano – tu przyglądaliśmy się ciekawym, kolorowym domkom, podziwialiśmy przepiękne koronki z Burano i delektowaliśmy się sielską atmosferą wyspy. Gdy wieczorem wyruszyliśmy w drogę powrotną, czuliśmy mieszankę różnych uczuć. Z jednej strony byliśmy zmęczeni, ale z drugiej – pełni niezapomnianych wspomnień i wrażeń utrwalonych nie tylko na zdjęciach. Do Polski dojechaliśmy po południu, 19 marca. Jedno jest pewne – Włochy na zawsze pozostaną w naszych sercach!